Kwestia sporna dotyczy zasady rodzicielstwa czyli sposobu, w jaki dziecko staje się członkiem rodziny.
Można wyróżnić trzy zasady rodzicielstwa:
-
Zasada rodzicielstwa biologicznego. Ojcem dziecka jest mężczyzna, który go spłodził. Matką dziecka jest kobieta, która dziecko poczęła i rodziła. Akt współżycia seksualnego tych dwu osób doprowadził do poczęcia i urodzenia się dziecka. Ojca i matkę łączą z dzieckiem więzy krwi. Prawo uznaje fakt, że dziecko pochodzi od swego biologicznego ojca i swej biologicznej matki, że jego indywidualne DNA pochodzi od rodziców. Rodzicielstwo w sensie biologicznym pokrywa się z rodzicielstwem w sensie prawnym.
-
Zasada rodzicielstwa prawnego zastępującego rodzicielstwo biologiczne. Ojcem i matką dziecka są mężczyzna i kobieta, którzy dziecko innych biologicznych rodziców adoptują, to znaczy uznają w świetle prawa za własne. Kim innym są tu rodzice biologiczni, kim innym rodzice prawni. Rodzice prawni mają zastąpić dziecku ojca i matkę czyli rodziców biologicznych. Rodzice tych dzieci albo już nie żyją, albo pozbawiono ich praw rodzicielskich. Więzy krwi nie mają tu decydującego znaczenia.
-
Zasada rodzicielstwa czysto prawnego bez analogii do rodzicielstwa biologicznego. Dziecko może mieć w świetle prawa np. „dwie mamy” lub „dwu ojców”. Rodzicielstwo prawne nie jest oparte na analogii do rodzicielstwa biologicznego. Osoby adoptujące dziecko nie muszą tu zastąpić dziecku ojca i matki. Mogą to być np. dwaj mężczyźni żyjący w związku jednopłciowym uznanym przez dane państwo jako małżeństwo. Mogą to być dwie kobiety żyjące w tego typu związku. Przy przyjęciu tej zasady większa liczba rodziców adopcyjnych tez nie jest wykluczona.
Sens kwestii spornej sprowadza się zatem do pytania: czy prawo powinno dopuszczać możliwość adopcji, w której nie będzie mężczyzny zastępującego dziecku ojca lub nie będzie kobiety zastępującej dziecku matki, a w to miejsce będą osoby żyjące w związkach jednopłciowych np. dwu mężczyzn czy dwie kobiety?
To pytanie ma także dalej idące konsekwencje dotyczące fundamentalnej zasady organizacji społeczeństwa w odniesieniu do rodzicielstwa. Czy więzy krwi, pochodzenie biologiczne dziecka pozostaną zasadą główną, normatywnym punktem odniesienia w prawie, czy też zasadą główną stanie się rodzicielstwo czysto prawne bez analogii do rodzicielstwa biologicznego?
Tak rozumiana kwestia sporna jest też pytaniem o istotę prawa.
-
Jeśli prawnymi rodzicami dziecka są biologiczny ojciec i biologiczna matka lub mężczyzna i kobieta ich zastępujący to jest to związane z takim rozumieniem prawa, które uznaje pewien porządek naturalny, uznaje istnienie obiektywnego stanu rzeczy. Prawo w tym znaczeniu jest oparte o rozpoznanie porządku naturalnego i obiektywnej rzeczywistości.
-
Jeśli prawnymi rodzicami dziecka mogą być np. dwaj mężczyźni jako „dwu ojców” czy dwie kobiety jako „dwie matki” - to jest to związane z innym rozumieniem prawa. Prawo jest tu narzędziem dowolnego konstruowania relacji społecznych, bez żadnego zakorzenienia i oparcia w rzeczywistości porządku naturalnego. W tym ujęciu prawa nie ma bowiem w ogóle czegoś takiego, jak obiektywny porządek rzeczy czy porządek naturalny. Wszystko jest społecznym konstruktem i może podlegać zmianom.